Na stałe wpisał się w historię polskiej rozrywki, stając się dla wielu pokoleń twarzą inżyniera Stefana Karwowskiego z kultowego serialu „Czterdziestolatek”. Jego kreacja człowieka wchodzącego w smugę cienia, próbującego pogodzić życie rodzinne z ambicjami zawodowymi w realiach PRL-u, była tak przekonująca, że aktor do końca życia kojarzony był głównie z tym jednym bohaterem. Mimo że ta rola przyniosła mu niewyobrażalną popularność, stanowiła ona tylko wycinek jego bogatej i wszechstronnej drogi artystycznej.
W rzeczywistości był to aktor o głębokim przygotowaniu warsztatowym, który z powodzeniem odnajdywał się w wymagającym repertuarze teatralnym, grając na deskach najważniejszych polskich scen. Jego talent pozwalał mu swobodnie przechodzić od ról dramatycznych w wielkich produkcjach historycznych, takich jak „Potop” czy „Znachor”, po występy komediowe, w których wykazywał się niezwykłym wyczuciem timingu i dystansem do siebie. Prywatnie zapamiętano go jako człowieka o wielkiej klasie i skromności, który mimo statusu wielkiej gwiazdy ekranu, pozostał osobą niezwykle przystępną i oddaną sztuce aktorskiej aż do ostatnich lat życia.
Bardzo dziękuję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz