Zapisał się w historii polskiego sportu jako jeden z najbardziej charyzmatycznych i wyrazistych trenerów, którego bezpośredni styl bycia oraz bezkompromisowe podejście do dyscypliny stały się niemal legendarne. Budował swoją markę przede wszystkim w latach 90., prowadząc Widzew Łódź do historycznych sukcesów w Lidze Mistrzów oraz zdobywając z tym klubem dwa tytuły mistrza kraju, co później powtórzył również z Wisłą Kraków. Jego warsztat trenerski opierał się na promowaniu ofensywnej, agresywnej gry, a on sam był znany z niezwykłej intuicji do zawodników oraz specyficznego języka, który na stałe wszedł do słownika piłkarskich anegdot.
Ukoronowaniem jego drogi zawodowej było objęcie stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski, którą poprowadził podczas turnieju Euro 2012. Choć tamten etap przyniósł niedosyt punktowy, Smuda pozostał postacią budzącą ogromne emocje i szacunek za pasję, jaką wkładał w każdy projekt. W późniejszych latach pracował w wielu polskich klubach, m.in. w Lechu Poznań czy Górniku Łęczna, zawsze przyciągając na trybuny kibiców swoją osobowością.
W 2025 roku postać Franciszka Smudy przywoływana jest przede wszystkim z wielką nostalgią i szacunkiem dla jego dokonań, szczególnie po jego śmierci w sierpniu 2024 roku. Pozostaje on symbolem pewnej epoki w polskim futbolu – czasów, w których autorytet trenera budowało się nie tylko taktyką, ale przede wszystkim silnym charakterem i autentycznością. Dla wielu pokoleń fanów i piłkarzy pozostaje wzorem "trenera z zasadami", który potrafił tchnąć wiarę w sukces nawet w najbardziej wymagających okolicznościach.
Bardzo dziękuję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz